HISTORIA

Powstanie Towarzystwa Sportowego „Iron Man” ginie w oparach dziejów i niewielu jest ludzi, którzy potrafią coś sensownego na ten temat powiedzieć.
Historie krążące po okolicy o okolicznościach powstania Towarzystwa, o źródłosłowie nazwy oraz teorie wyjaśniające po co to w ogóle komu, nie mają wiele wspólnego z prawdą. Prawda jest znana ścisłemu gronu członków założycieli, nie nadaje się nawet do Internetu, ale kiedyś napiszemy o tym pamiętniki.
W każdym razie pierwsze próby powołania Towarzystwa miały miejsce jeszcze za szczeniackich czasów, dawno, dawno temu. Kilku chłopaków z Gogolina umówiło się, że zostaną znanymi piłkarzami, będą sobie podawać na boisku, a potem będą razem chodzić na laski. Było tak dobrze, że dwóch musiało się wcześnie ożenić.
Możemy także potwierdzić, że idea rodziła się w wesołej atmosferze, a inspiracja była przemycana z zagranicy.
Obecnie jako zarejestrowane stowarzyszenie liczymy 26 członków i niepoliczalne grono sympatyków.
Oficjalnie zajmujemy się organizacją imprez sportowych i kulturalnych, również na zlecenie.
Organizujemy mecze, wyścigi, rajdy, regaty, spływy kajakowe, festyny i wszystko na co przyjdzie nam ochota, ale zawsze tak, żeby mieć z tego jak najwięcej przyjemności dla siebie.
Czasami nikomu się nie chce i wtedy nie robimy nic.